Relacja z Rajdu Mikołowskiego

                                                                   080

                       Już powoli opady emocje po Rajdzie Mikołowskim, który sie okazał bardzo szybki. Chyba za szybki dla naszego opisu naszych opon i sprzetu. To 3 elementy które musimy poprawic na kolejnej rundzie. Opis musi byc zdecydowanie śmielszy opony zdecydowanie lepsze a sprzęt doprowadzony do mniejszej awaryjności. Od samego poczatku czołówka odskoczyła od nas sporo. Przy następnych oesach próbowaliśmy nadrabiać straty , ale niestety od 4 oesu Saxofon zaczoł protestować na tak goroca atmosfere ( w dniu rajdu bylo okolo 27 stopni w cieniu pod maska bylo pieklo a w środku samochodu musieliśmy włańczać ogrzewanie żeby cokolwiek zbijać temperature silnika na postoju przed PKC, wiec też nie bylo najbardziej komfortowo). Protest polegał na tym ,że napoczatku myślielismy ze brakuje paliwa bo zaczoł przerywać. Przy nasteopnym oesie chodzil na 3 cylindry a na 6 zgasł na dobre na 1:15  i nic nie moglismy zrobić.

         Mimo wszytsko dojechaliśmy w sumie dzieki mojemu pilotowi Konradowi za co mu dziekuje bo ja chyba bym odpucił stojac bezradnie na poboczu. Konrad zadeklarował, że go wypchnie na rampe mety jak nie zapali wiec nie moglem mu tego robić i probowaliśmy do skutku aż sie udało.

        Poniżej fimy z onbordów i relacji oraz kilka ujęć.

{youtube}InoTuukul7U{/youtube}

 {gallery}artykuly/relacja{/gallery}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *