Doskonalenie techniki jazdy

 

Szkoła Autofart organizuje szkolenie z doskonalenia techniki jazdy na zamkniętych obiektach w Krakowie i Tarnowie.

Szkolenie jest dedykowane dla każdej osoby która posiada już prawo jazdy.

Uczestnicy w bezpiecznych warunkach trenują:

  • hamowanie awaryjne,
  • pracę rąk na kierownicy,
  • reakcje w poślizgu podsterowanym i nadsterownym,
  • awaryjne ominięcie przeszkody.

    Podczas szkoleń na życzenie klienta jest wykorzystywany:

  • symulator dachowania,
  • symulator zderzeń,
  • alkogoogle,
  • troleje,
  • ease drift.

 

Więcej informacji mail: autofart@v1.pl o tel. 502 511 631

 

 

{gallery}artykuly/doskonalenie{/gallery}

Rozdanie Pucharów

 

12509262 1028075213900531 2992057501363224847 n

Załoga Smagała/Giergiel 19 stycznia udała się na uroczystą galę rozdania pucharów za sezon 2016.

Puchar za Mistrzostwo PPC (Puchar Peugeota & Citroena) naprawdę zacny.

Z duma i radością puchar został odebrany.

I to punkt, kiedy należy zaplanować sezon 2016.

W planach niestety nie mamy zmiany samochodu, ale mamy zmianę ligi miedzy innymi na RSMP (Rajdowe samochodowe mistrzostwa Polski) oraz RSMS (Rajdowe samochodowe mistrzostwa Słowacji). Oczywiście w planach mamy też postarać się bronić tytuł Mistrza w PPC.

Niestety tak ambitne plany nie mogą być zrealizowane bez pomocy z zewnątrz.

Jeśli ktokolwiek byłby zainteresowany zostać sponsorem załogi Smagała/Giergiel w sezonie 2016 prosimy o kontakt autofart@v1.pl i szybciutko prześlemy ofertę sponsorską.

Oferta sponsorska

 

Podsumowanie roku 2015

 

Kończy nam się rok 2015. Rok wielu ciekawych szkoleń i kursantów . W roku 2015 zechciało z nami rozpocząć współprace 95 osób na szkolenia podstawowe kat. AM,A,B. W tym 25 osób na kat A. Na lekcje dodatkowe zdecydowało się około 80 osób.

Poza szkoleniem podstawowym nadal Nasi instruktorzy współtworzą lub biorą udział w szkoleniach w firmach współpracujących SafeDrive i SJMK. W sumie w tego rodzaju współpracy byliśmy obecni na około 90 szkoleń z jazdy defensywnej i ofensywnej. Samodzielnie jako Autofart zorganizowaliśmy 4 jednodniowe szkolenia na torze.

Kończąc podsumowanie największa dla Nas satysfakcją jest fakt ze w rok 2015 był rekordowy pod względem zdawalności za pierwszym razem. Aż 32 osoby zdały za pierwszym razem. Gratulujemy.

Wszystkiego Dobrego w Nowym 2016 roku!!

 

Rajdowy Sezon 2015

Nadszedł czas na podsumowanie Naszych zmagań w 2015 roku na rajdowych odcinkach.

W 2015 roku udało nam się wystartować w 8 Rajdach ( w 6 w ramach PPC). W trakcie tych imprez 6-krotnie stawaliśmy na podium. Jeden raz jako pierwsi i 4 krotnie jako drudzy, raz jako trzeci. Od samego początku sezonu, bardzo konsekwentnie dążyliśmy do celu, jakim było poprawienie wyniku z zeszłego roku w ramach Pucharu Peugeota&Citroena.

I tym sposobem załoga Smagała/Giergiel zdobywa w sezonie 2015 tytuł MISTRZA PPC.

Wynik o jakim mogliśmy pomarzyć rozpoczynając rywalizacje w marcu tego roku. Wynik , który jest zwieńczeniem wysiłku, pracy i determinacji garstki osób. Dlatego ogromne podziękowania dla :

  • Konrada – pilota, który prowadził do końca odpowiednia taktykę i pilnował mnie, żeby była ona realizowana w 100%
  • Tomka – mechanika, który walczył do samego końca z pojawiającymi się problemami i dzięki niemu saxo dojeżdżało praktycznie każdy oes.
  • Chłopaków z serwisu, którzy często bezinteresownie pojawialiście w Parku serwisowych i kręcili śrubki przy naszych drutowozach.
  • Mateusza – nasz teamowy rywal, który potrafił odpowiednio zdopingować i nakręcać
  • Zosi – żona, która dopingowała mnie do dalszej walki mimo, że były chwile zwątpienia

Dla sponsorów, którzy wspomagali finansowo:

  • Auto-fart, AVATAR, Oklejanie.net, Motul Kraków, DG’s

Dziękuję I do zobaczenia na oesach w 2016 roku.

Poniżej film podsumowujący nasze zmagania w 2015 roku.

 

 

{youtube}_kmbx1CGHZk{/youtube}

 

 

 

 

 

 

Barbórka Cieszyńska 2015

 

Kolejna bardzo trudna runda za nami. Słynna Barbórka Cieszyńska pokazała tak naprawdę jak wyglądają prawdziwe odcinki. Bardzo techniczne i piekielne trudne . Do tego zmienne warunki – sucho pierwsza pętla, mokro druga. Plan załogi Smagała/Giergiel, kontrolować kolegę przed nami i dojechać na punktowanym miejscu. Po pierwszej pętli , jedziemy tylko jeden odcinek. Dwa zostały odwołane . Zajmujemy 4 miejsce w PPC. Na drugą pętle wyjeżdżamy na miękkiej oponie . Pierwszy odcinek zaspany. Za bardzo wzięliśmy sobie do serca , że mamy dojechać J. Nadrabiamy na odcinku 2. Wygrywamy go w PPC. Ostatni odcinek już spokojnie po informacji ,że Nasz największy rywal odpada z rywalizacji . Tym samym zajmujemy trzecie miejsce w PPC i wskakujemy na miejsce lidera w PPC. Przed nami bardzo trudny Rajd Bestwiński. Pierwszy raz w sezonie nie mamy możliwości kontrolować pozycji rywali. Proszę trzymać kciuki .

Na koniec podziękowania:

-dla Konrada, że trzyma rękę na pulsie i bardzo mądrze pilotuje

-tradycyjnie dla Tomka za przygotowanie samochodu i serwis na rajdzie

-dla pozostałych chłopaków na serwisie

-dla www.motul.sklep.pl z dostarczenie oliwy, co by się to wszystko kręciło

Poniżej krótka relacja i parę foto.

 

{youtube}TtET_1c9AFI{/youtube}

{youtube}8x_gPBxtBpY{/youtube}

{gallery}artykuly/relacja/barborka2015{/gallery}

 

Rajd Opolski 2015

Rajd Opolski to kolejna runda RSMSl. Nasze zadanie na rajd – utrzymać pozycje drugą w klasyfikacji rocznej PPC. Zadanie wykonane perfekcyjne, bo zbliżyliśmy się do lidera i dzieli nas tylko jeden punkcik. To praktycznie żadna różnica. A sam Rajd przebiegał dla Nas bardzo emocjonująco. Pierwsza pętla jeszcze po mokrym i walka o setne sekundy z Kuba (pierwszym w PPC). Reszta stawki też nie przysypiała i bardzo mocno naciskała. Efekt, po pierwszej pętli 3 miejsce w klasie PPC. Druga pętla to awans na drugie miejsce. Trzecia pętla najbardziej emocjonująca. Walka o utrzymanie drugiego miejsca to ostatnich chwil drugiego oesu. Udało się. Rajd kończymy z dorobkiem 18 punktów. Bardzo udana walka i dużo emocji.

Przed Nami kolejna runda, która będzie dużo dla Nas znaczyła pod kontem walki o tytuł Mistrzowski.

Do zobaczenia na Barbórce Cieszyńskiej.

Podziękowania :

-Pilota Konrada

-dla ekipy serwisowej  Tomka w osobie dowodzącej

-kibiców, którzy trzymali kciuki sledząc zmagania z Krakowa 😉

 

Poniżej foto,  film i onboard :

{youtube}bL-l_ur0BMo{/youtube}

{youtube}d8LIvbPCXbQ{/youtube}

{gallery}artykuly/relacja/rajdopolski{/gallery}

 

Rajd Cielądza 2015

 

Przed Rajdem Oświęcimskim w ramach treningu postanowiliśmy odwiedzić sąsiadującą ligę rajdową czyli Łódzką. Tym bardziej nie mogliśmy przegapić Rajdu Cielądza J , że dostaliśmy imienne zaproszenie od organizatorów za co bardzo dziękujemy. Rajd po za poznaniu okazał się bardzo szybki. Przynajmniej przed dzień, ponieważ w dniu rajdu pogoda sprawiła ,że tempo raczej spadło. Było ulewnie, błotnisto , dziurawo .Świetny trening zwłaszcza, że w tym roku nie mieliśmy okazji jeździć za wiele po mokrym. Jeśli chodzi o wynik drugie w klasie K3. Podsumowując bardzo udany weekand.

Podziękowania przede wszystkim dla Łukasza Mika , który gościnnie wystąpił w roli pilota, oczywiście dla mechanika Tomka za obsługę i przygotowanie samochodu.

Za tydzień bardzo ważny Rajd Opolski. Dozobaczenia

{youtube}_ghsD_UJKKA{/youtube}

 

Nowe zadania egzaminacyjne w konfrontacji z kompetencjami egzaminatorów z krakowskiego MORD

 

 

       Od stycznia 2015 roku kandydaci na kierowców – między innymi na kat. B – muszą się zmagać z nowymi zadaniami egzaminacyjnymi takimi jak np. jazda energooszczędna, która polega na dostosowaniu odpowiedniej ilości obrotów, odpowiednim przełożeniu i hamowaniu silnikiem. Nie chcę w tym miejscu dyskutować nad sensem dokładnego zapisu ustawy określającego np. zakres obrotów (według ustawy powinien on wynosić między 1800 rpm a 2600 rpm), w jakim kursant powinien utrzymać pracę silnika – choć i to wymaga moim zdaniem doprecyzowania (w zależności na przykład od tego, czy wykorzystujemy silnik benzynowy, czy diesla). Problem, jaki chciałbym tutaj poruszyć, dotyczy hamowania silnikiem.

            Już kiedy ustawa była w fazie projektu, wzbudziła w środowisku instruktorów doskonalenia techniki jazdy, które też reprezentuję, pewne obawy. Zastrzeżenia dotyczyły głównie kwestii kompetencji egzaminatorów i określenia dokładnych wytycznych, na podstawie których ma być oceniana osoba egzaminowana. Jeśli chodzi o kompetencje egzaminatorów, zdawaliśmy sobie sprawę, że osoba nigdy dotąd nie mająca styczności z doskonaleniem techniki jazdy metodą eco-drivingu i nie mająca doświadczenia w tej materii nie będzie wstanie jednoznacznie określić – bez konkretnych kryteriów – czy egzaminowana osoba jeździ energooszczędnie, czy nie. Pracując od 2011 roku przy realizacji różnych szkoleń z doskonalenia techniki jazdy (między innymi z techniki eco–drivingu), z dużą obawą oczekiwałem stycznia 2015 r., kiedy to wymóg związany z nowym zadaniem miał wejść w życie. Zdobyte doświadczenie pozwala mi sądzić, że nie zawsze można jednoznacznie określić metodę, która w każdych warunkach dawałaby gwarancję jazdy ekologicznej. Tym samym często nie da się jednoznacznie ocenić, czy ktoś jeździ proekologicznie. Nieoficjalnie środowisko instruktorów doskonalenia techniki jazdy złożyło zapytanie, w jaki sposób egzaminatorzy będą przeszkoleni i jakie mają kompetencje w ocenianiu techniki eco-drivingu. W związku z naszym zapytaniem zostaliśmy zapewnieni, że zadanie będzie realizowane jako uzupełnienie oceny i nie będzie sytuacji, w której kursant dostałby ocenę negatywną, jeśli zrealizował inne zadania poprawnie. Innymi słowy, jeśli osoba zdająca będzie poruszała się w sposób bezpieczny i niezagrażający bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz zrealizuje wszystkie zadania egzaminacyjne w określonym czasie, wówczas otrzyma uprawnienia. Reasumując: nieprawidłowe wykonanie zadań związanych z jazdą energooszczędną miało nie mieć wpływu na wynik egzaminu.

            Niestety moje obawy sprawdziły się w marcu 2015 roku. Będąc instruktorem doskonalenia techniki jazdy, nadal pracuję w Ośrodku Szkolenia Kierowców . W marcu jedna z moich kursantek poinformowała mnie o negatywnym wyniku egzaminu z powodu nieumiejętnej jazdy energooszczędnej. Jak się okazało, chodziło o hamowanie silnikiem, które – jak zawsze sądziłem – jest najbardziej jednoznacznym zadaniem jazdy energooszczędnej. Hamowanie silnikiem wpajałem swoim kursantom już od roku 2004 (zaczynałem wówczas pracę jako instruktor nauki jazdy), czyli na długo przed wprowadzeniem obecnych, nowych zadań egzaminacyjnych. Hamowanie silnikiem jest bardzo ważnym elementem jazdy, ma wpływ nie tylko na jej energooszczędność ale i na bezpieczeństwo. Nie zastanawiając się długo, złożyliśmy odwołanie do Małopolskiego Ośrodka Egzaminowania. Na wstępie spotkania zostaliśmy poinformowani, że sprawa jest niezwykła, bo „pierwsza taka i wszyscy się uczymy” (egzaminatorzy również). Spotkanie z początku polegało na rozmowie, która miała mnie trochę „zbić z tropu”. Egzaminatorzy skupili się nie na temacie, który mnie interesował (jazda energooszczędna) tylko na fakcie, że kursantka po informacji, iż egzamin już jest negatywny z powodu niezaliczonej jazdy energooszczędnej, nie zatrzymała się we właściwym miejscu na skrzyżowaniu, nie stosując się do znaku „STOP”. Panowie niestety nie byli mi wstanie jednoznacznie odpowiedzieć na moje wątpliwości dotyczące zasadności oceny negatywnej. Wreszcie mogliśmy przejść do analizy nagrania z egzaminu. Moje zdziwienie było duże, gdy zobaczyłem, jak kursantka, przygotowując się do zakrętu, redukuje bieg z trzeci na drugi i – uwaga! – „puszcza” sprzęgło, czyli silnik zostaje połączony ze skrzynią biegów i samochód efektywnie hamuje. Tak właśnie ją uczyłem – to jedyna słuszna technika. Przypomnę tylko, że redukując bieg, zmieniamy przełożenie na krótsze, w związku z tym moment ujemny silnika (hamujący) jest efektywniej przekazywany na koła, czyli samochód jest lepiej przystosowany do hamowania silnikiem. Na biegu krótszym możemy dłużej hamować silnikiem, a co za tym idzie – dłuższy czas nie jest wtryskiwane paliwo, czyli jeździmy bardziej energooszczędnie. I co najważniejsze (choć ten aspekt był w tej rozmowie pominięty i chyba niepotrzebny dla egzaminatorów): redukując bieg, zdecydowanie mocniej dociążamy przód samochodu, tym samym niwelujemy ryzyko poślizgu podsterownego. Na nagraniu widać bardzo dobrze obrotomierz, dzięki czemu można doskonale ocenić, że kursantka puściła wyraźnie sprzęgło przed zakrętem. Miałem obawy, czy aby właśnie takiego błędu nie popełniła (to jeden z najczęstszych błędów: zbyt wczesne wysprzęglanie i jazda na wciśniętym sprzęgle w zakręcie). Tutaj wszystko było poprawnie, choć mogło szarpnąć, ale nie wymagajmy od kursantki, która ma doświadczenie 30-godzinne, znakomitej płynności jazdy. Pytam zatem egzaminatora, gdzie jest błąd. Dostaję odpowiedź: „no, nie hamuje silnikiem, bo wcisnęła sprzęgło”. Na co ripostuję: „no tak, po to, żeby zredukować bieg, żeby móc efektywniej hamować silnikiem, co też zrobiła”. Próbuję przekonać, że zajmuję się też doskonaleniem techniki jazdy, jestem licencjonowanym kierowcą rajdowym i nie wyobrażam sobie wykonania w tej sytuacji tego manewru inaczej, w sposób bardziej bezpieczny i energooszczędny. Dostaję odpowiedź, że jestem niemiły, nie mamy o czym rozmawiać i sprawa trafia do Urzędu Marszałkowskiego.

            Z niecierpliwością więc czekamy na odpowiedź. Treść pierwszej z nich jest następująca: „Zawiadamiam iż, ze względu na skomplikowany charakter sprawy oraz konieczność szczegółowych wyjaśnień stanu faktycznego nie jest możliwe załatwienie skargi w ustawowym 30-dniowym terminie”.

         Myślę sobie, że czekają na opinię kogoś kompetentnego (wreszcie)         i dlatego potrzebują czasu. Niestety rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego. Dostajemy kolejną odpowiedź:

„Analiza nagrania wykazała, że wykonała Pani dwukrotnie nieprawidłowo zadanie hamowania silnikiem przy zatrzymywaniu i zwalnianiu – jazda energooszczędna. Na nagraniu widać, jak przygotowując się do wykonywania manewru skręcania, redukuje Pani bieg z wysokiego na niski przy dużej prędkości (jazda na niewłaściwym biegu do prędkości)”.

Teraz zadaję pytanie skierowane do środowiska Instruktorów, Egzaminatorów. Proszę o konkretne wskazanie, gdzie jest napisane, jaka ma być prędkość przy redukcji do drugiego biegu, co jest niewłaściwe przy tego rodzaju manewrze, czy to, co zrobiła moja kursantka, było na tyle niewłaściwe i niezgodne z nową ustawą, że należało wystawić negatywny wynik egzaminu. W tym bowiem momencie cała moja wiedza się wyczerpała i nie umiem wytłumaczyć mojej podopiecznej, dlaczego oblała pierwszy egzamin! Jako ciekawostkę dodam fakt, że po dokładnie tygodniu (czas na tyle krótki, że nie sposób zmienić nawyków i przyzwyczajeń jazdy) nasza bohaterka zdaje egzamin z wynikiem pozytywnym i kolejny egzaminator nie ma żadnych uwag. A stylu jazdy kursantka nie zmieniała.

                                                                                                          Podpisany

                                                                                                                                             mgr inż. Jerzy Smagała

Absolwent Politechniki Krakowskiej Wydziału Mechanicznego

Od 2004 r. instruktor Nauki Jazdy w szkole Autofart

Od 2011 r. instruktor doskonalenia techniki jazdy w SJMK, SafeDrive Polska

Rajdowy II wicemistrz w klasie PPC w RSMSl

 

Rajd Oświęcimski 2015

Podsumowanie Rajdu Oświęcimskiego zaczniemy od stwierdzenia, że był on najmilszą rajdową niespodzianką tego sezonu. Po zeszłorocznej edycji nie byliśmy nastawieni bardzo optymistycznie. W tamtym roku ewidentnie Rajd Oświęcimski nam nie leżał, a tegoroczny plan zakładał, żeby dowieźć jak najwięcej punktów bez nadmiernego ryzyka. Po zapoznaniu wiedzieliśmy, że drugi odcinek specjalny praktycznie się nie zmienił w porównaniu do ubiegłorocznej edycji rajdu, w związku z czym mieliśmy świadomość, że nie damy rady znacznie poprawić naszych czasów w stosunku do roku poprzedniego.
Jednak odcinek pierwszy okazał się być naprawdę trudny, wymagający od załóg przygotowania dobrego opisu, pełnej koncentracji i umiejętności rajdowej walki w trudnych warunkach… W związku z czym nam się spodobał Emotikon wink Niestety protesty mieszkańców zmusiły Organizatora do skrócenia tego odcinka do trzech kilometrów.
W dniu rajdu okazało się, że to właśnie dzięki pierwszemu odcinkowi udało nam się wygrać rajd w klasie PPC. Od samego początku rajdu wypracowaliśmy przewagę. Pierwszy odcinek pojechaliśmy naprawdę szybko, drugi mimo że myśleliśmy, że nie będziemy w stanie pojechać szybciej niż rok wcześniej dojechaliśmy na drugim miejscu z niewielką stratą do prowadzącego w klasie.
Jak się okazało, po pierwszej pętli prowadziliśmy w naszej klasie z dużą rezerwą, co stanowiło spory sukces. Natomiast jeszcze większy sukces stanowił fakt, że wypracowaną przewagę udało się nam utrzymać do końca rajdu i dowieźć zwycięstwo na metę.
Poziom rywalizacji podczas Rajdu Oświęcimskiego był bardzo wyrównany . Do ostatniego odcinka czuliśmy na karkach oddechy naszych rywali.
Nasze zwycięstwo to wynik ciężkiej pracy całego zespołu. Podziękowania dla:
-pilota Konrada za doskonałe dyktowanie oraz logistykę zespołu
-mechanika Tomka za przygotowanie samochodu do rajdu
-Kamilowi, Jackowi, Kacprowi za pracę na strefie serwisowej
-firmie www.oklejanie.net za przygotowanie nowych barw wojennych (musicie przyznać, że samochód wygląda dzięki ich pracy świetnie!)
-Szymonowi i mojej żonie Zosi za gorący doping
Na koniec gratuluję naszemu koledze z zespołu Mateuszowi za świetne czasy na odcinkach i walkę do końca, mimo bardzo dużych problemów technicznych z samochodem.

Ponieżej film podsumuwujący

 {youtube}tlmWYQNI90A{/youtube}

 

Rajd Bocheński 2015

 

             Najwyższy czas podsumować Rajd Bocheński 2015. Rajd , który był najtrudniejszy pod względem odcinków ze wszystkich przejechanych przez Nas rajdów okręgowych. Odcinki techniczne i wymagające. Nie brakowało technicznych sekwencji zakrętów spadań szybkich partii. Taki mały Rajd Rzeszowski .I do tego ten upał. W samochodzie naprawdę temperatura jak w piekle 🙂 . Dla Nas rajd szczęśliwy , bo bez problemowo dojechaliśmy . Konsekwentnie od pierwszego oesu do ostatniego jechaliśmy swoim tempem na miarę Naszych możliwości tego dnia. Co dało nam niezagrożoną trzecią lokatę. Po BK został zdyskwalifikowany Nasz kolega z teamu po BK2 stąd oficjalnie powędrowaliśmy na druga pozycję. Jedyny niedosyt tego dnia , że nie byliśmy dogonić chłopaków, którzy byli przed nami i musimy mocno przeanalizować sytuacje przed następnym rajdem. Przygotować się zarówno sprzętowo jak treningowo.

Podziękowania :

-dla ekipy serwisowej  Tomka w osobie dowodzącej i reszcie 

-dla Michała za wytrwałe podróżowanie miedzy odcinkami i robienie relacji fotograficznej

-dla naszych wiernych kibiców Szymona i Karoliny.

Poniżej film i onboard :

{youtube}tA73qxAYtLI{/youtube}

 

{youtube}1xKJE5ychYQ{/youtube}

 

{gallery}artykuly/relacja/bochenski2015{/gallery}